Dla Indian Ameryki Płn. cała przyroda ożywiona i nieożywiona jest przesiąknięta bezosobową, wszechpotężną siłą zwaną Wielkim Duchem - Wakan tanka. Świat jest więc żywym organizmem, który czuje i porozumiewa się z człowiekiem. Człowiek ma swojego ducha opiekuńczego - zwierzę totemiczne (dla chrześcijan jest to anioł stróż) - prowadzącego go przez życie. Wierzenia są połączeniem tradycji i doświadczeń indywidualnych (mistycznych) Indian, zwykłych członków społeczności, i szamana, który jest jednocześnie kapłanem, lekarzem i swego rodzaju kronikarzem tradycji plemienia.
Trudno uogólnić wierzenia i rytuały Indian amerykańskich. Mimo jednak ogromnych różnic dzielących na przykład Indian prerii (równin) od Eskimosów, można wskazać kilka rytuałów i ceremonii istniejących we wszystkich kulturach. Tradycje Indian amerykańskich często się określa jako kulturę tańca i bębna.
Bęben
Bęben (płaski) jest związany bardzo silnie z życiem religijnym Indian. Wierzą oni, że bęben to pośredniki pomiędzy nimi a światem duchów. Szamani często nazywają bębny "wierzchowcami", zwracając przez to uwagę na rolę bębna jako środka łączącego ich ze światem bogów. Jednocześnie w czasie religijnych ceremonii nieraz dochodzi do "podróży na bębnie", kiedy to uczestnicy wpadają w odmienne stany świadomości. Uderzenia bębna zgodne z biciem serca ułatwiają wpadanie w trans. Jak stwierdzili naukowcy, to rytmiczne uderzanie powoduje specyficzne zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym w wyniku pobudzania aktywności sensorycznych ośrodków mózgowych. Co najważniejsze, rytm wybijany na bębnach podczas szamańskich obrzędów jest bardzo zbliżony do częstotliwości fal mózgowych theta.
Bęben tak bardzo łączy się z duchowością Indian, że dla niektórych plemion jest on nie tylko "wierzchowcem", ale także swego rodzaju burzycielem granic pomiędzy światem duchów a światem ludzi.
Obok tańca i bębna bardzo istotne w ceremoniach Indian Ameryki Północnej są śpiewy. Niektóre z nich to po prostu recytacje opowiadań o mitologicznych wydarzeniach, historii plemienia, legendach, inne są związane z indywidualnymi doświadczeniami członków plemienia albo też stanowią formę specyficznego podziękowania duchom. Najczęściej mówią o silnym związku pomiędzy człowiekiem, przyrodą a duchami.
Vision Quest
Ważnym obrzędem w kulturze Indian amerykańskich jest inicjacja Vision Quest (poszukiwanie wizji), kiedy to młody człowiek pod duchowym (nieraz fizycznym) przewodnictwem nauczyciela wyrusza na poszukiwanie wizji. Dojrzewający człowiek musi uzyskać imię, odnaleźć cel w życiu, zrozumieć, jaką przyszłość duchy przeznaczyły jemu i jego plemieniu, pogrążyć się w tańcu, pieśni i transie.
Chłopiec po obrzędzie Sweat Lodge ("szałas pary") udaje się na kilkudniowy post, podróżuje do miejsca oddalonego, modli się, śpiewa, tańczy, okalecza swoje ciało - czekając na sen. Zwykle obrzędowi Vision Quest poddawany jest młody człowiek w okresie dojrzewania, który nie czuje się już już chłopcem, a nie stał się jeszcze mężczyzną.
Sweat Lodge
Obrzęd "szałasu pary" lub też "szałasu potów" najczęściej występuje u plemion prerii i stanowi symboliczny powrót do łona Matki Ziemi, oznaczający ceremonialną śmierć i ponowne narodziny. Zwykle "szałas pary" jest okrągłym namiotem ustawionym według kierunków świata, otworem wejściowym na wschód. Wejście przypomina wyglądem kształt ziemi, czyli według Indian - kształt żółwia.
Szałas (skorupa żółwia) łączy z ołtarzem (głową żółwia) ścieżka duchów (szyja żółwia), której nie wolno uczestnikom ceremonii przekroczyć. W szałasie należy poruszać się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, zgodnie z ruchem słońca.
"Szałas pary", ta indiańska sauna, ma nie tylko oczyścić fizycznie jej uczestnika, ale przede wszystkim duchowo. Osoba przebywająca w "szałasie pary" jest kimś nowo narodzonym. Prosi więc o przebaczenie wszystkich, których skrzywdziła, i przebacza tym, którzy ją skrzywdzili. Oczyszcza się.
"Szałas pary" stanowi wyobrażenie kosmosu, gdzie symbolicznie dochodzi do połączenia się wszystkich elementów - wody, ognia, ziemi i powietrza. Jest on miejscem świętym, swego rodzaju bramą do świata duchów i demonów.
Najmniejszy element "szałasu pary" ma swoje symboliczne znaczenie - od ciemności symbolizującego ludzką ignorancję do otworów szałasu symbolizujących cztery kierunki, cztery okresy ludzkiego życia.
Mimo iż nie wszystkie plemiona kultywują ten ceremoniał, to prawie każde z nich ma budynki spełniające rolę miejsc oczyszczenia i zna inne związane z nimi ceremonie.
Cykle przyrody
Dla Indian ogromnie ważne są cykliczne zmiany pór roku. W zależności od tego, czy kultura, w której kultywuje się ceremonie z nimi związane, jest kulturą rolniczą czy myśliwską, obchody mają różnorakie znaczenia. Prosi się więc o dobre zbiory albo o dobre polowania.
Jak istotne były owe ceremonie, można domyślić się po liczbie i jakości miejsc świętych w Ameryce, będących swego rodzaju kalendarzami astrologicznymi wskazującymi zmianę pór roku, dni przesileń i równonocy.
Indianie nie obserwowali cykli przyrody tylko po to, by prosić o coś Wielkiego Ducha lub by mu za coś dziękować - głównym powodem była chęć włączenia się w rytm świata. Wierzyli, że świat jest organizmem żywym, a człowiek został wybrany przez Wielkiego Ducha po to, by wspierać świat w jego trwaniu. Od ceremonii i rytuałów, które wykonuje, zależy istnienie natury. W czasie ceremonii związanych z cyklami przyrody - śmierci i narodzin - człowiek powtarzał gesty wykonywane przez bogów i herosów przy początku świata. W pojęciu Indian miał więc być tym, który dba o harmonię istnienia.
Istnieją także dziesiątki innych, bardzo istotnych ceremonii i rytuałów występujących w tradycyjnej religii Indian. Należy do nich m.in. obrzęd spożywania świętych roślin (halucynogennych, takich jak pejotl, psilocibe mexicana czy też amoritia muscaria).
Pomijając wszystkie różnice występujące w różnych plemionach, możemy pokusić się o stworzenie swego rodzaju dekalogu, który można odnieść do większości Indian:
- cała przyroda pełna jest niewidzialnych istot, które należy albo zjednywać, albo starać się kontrolować za pomocą rytuałów i magii;
- martwi przodkowie mają moc wpływania na życie ludzi (np. przez żywioły);
- kosmos dzieli się na 3 światy: ziemię ludzi (czczona jako Wielka Matka, nieraz przedstawiana pod postacią żółwia), świat Wielkiego Ducha (niebo) i świat podziemny (świat demonów);
- reinkarnacja i wędrówka dusz istnieją; nieraz nadawano dzieciom imiona, które, jak wierzono, pochodziły z ich poprzedniego życia.
Słownik
Czas - wg tradycji Indian amerykańskich czas nie jest postrzegany linearnie, ale raczej cyklicznie.
Taniec Duchów - mistyczny i jednocześnie mesjanistyczny ruch łączący w sobie kilka plemion, który powstał w końcu XIX w.
Taniec Słońca - najważniejszy taniec letni w tradycji Indian prerii (także Siuksów i Kruków); tańczy się go w kręgu, pośrodku którego stoi słup symbolizujący centrum świata.
Wakan tanka - słowo Indian z plemienia Siuksów oznaczające Wielkiego Ducha, główną siłę sprawczą i jednocześnie siłę przenikającą całe istnienie. Inna jego nazwa to np. Kicze Manitu.
Źródło: informacja własna